"Imponuje mi Greta Thunberg". Poseł-elekt KO zamiast samolotu wybrał pociąg

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Poseł-elekt Franciszek Sterczewski, kiedy Kancelaria Sejmu chciała zarezerwować mu bilet na samolot z Poznania do Warszawy, odmówił. Zamiast samolotu wybrał pociąg. Nie omieszkał pochwalić się swoją podróżą w mediach społecznościowych.

Sterczewski został zaproszony na uroczyste seminarium dla nowowybranych posłów. Całą sprawę opisał na Instagramie: "Dzwoni pani z Kancelarii Sejmu: - Dzień dobry, zapraszam na uroczyste seminarium dla nowo wybranych posłów. Czy zamówić Panu samolot? - Paaani Kochana, nie ma takiego numeru. Wystarczy PKP. 2 klasa. Serio, serio".

"Poznań miał swoich rekordzistów jeśli chodzi o liczbę odlotów samolotem. Lecz ja chcę być posłem bardziej przyziemnym, bo mimo że latać uwielbiam, to jednak mając świadomość ile samolot zostawia śladu węglowego i przyczynia się do ocieplenia klimatu, to wybieram rozwiązanie ekologiczne, czyli pociąg" – deklaruje przyszły parlamentarzysta.

Polityk KO w rozmowie z polsatnews.pl zapewnia: – Chciałbym się poruszać głównie koleją, która w ciągu ostatnich 30 lat była zaniedbana. Jako poseł, w swojej pracy chciałbym przyczynić się do odbudowy i rozwoju dworców w całej Polsce z Dworcem Głównym w Poznaniu na czele.

Poseł zaznaczył jednak, że bierze pod uwagę lot samolotem, w przypadku, gdy będzie musiał udać się za granicę. – Jednak zrobię to w ostateczności. Imponuje mi Greta Thunbeg, która do Stanów Zjednoczonych popłynęła zeroemisyjnym jachtem – dodał.

Źródło: Polsat News / Instagram
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...